Forum Klubu miłośników Jeżycjady M. Musierowicz

Akromantula · Wysłany: Sob 21:19, 03 Mar 2007 Temat postu: Powrót ojca marnotrawnego

Jak sądzicie? Zmienił się, czy ciągle jest ta samą świnią i zaraz znowu odejdzie pozostawiając nadzieje? No i co on by mógł teraz w tej rodzinie robić? Gabrysia ma Grzesia, Laura go nie nawidzi, Ignacy tez... Ogólnie cała rodzina jest nastawiona do niego negatywnie (trudno się dziwić). Po co on wrócił? Czego chce?

Szysza · Wysłany: Sob 23:22, 03 Mar 2007 Temat postu:

Przebaczenia.

Akromantula · Wysłany: Nie 16:26, 04 Mar 2007 Temat postu:

Przebaczenia? Ale czy na nie zasługuje? I co go tak nagle nawróciło?

Szyszo... moja mała prośba... Niech twoje posty będa bardziej tresciwe, bo w ten sposób nie nawiązemy żadnej dyskusji Smile

Szysza · Wysłany: Nie 20:32, 04 Mar 2007 Temat postu:

Spełnie twą proźbe droga Akromantulo ( trudne słowo) i postaram sie być bardziej wylewna, ale trzeba uważać bo jak się do końca wyleje nie bedę już miała o czym pisać Wink

Sądze że "nawróćiło go to iż może przegoniono go i poszczuto psami więc przypomniał sobie nagle gdzie leży Poznań i co oraz kogo On tam zostawił. Postanowił stanąć oko w oko z Gabryjelą i teściem. Bóg jeden wie( i pani Małgorzata) co Januszowi po głowie chodzi.

weronika:)

Ja na razie nie przewiduje żadnych szlachetnych gestów z jego strony, ale może jeszcze nas zaskoczy, bo jak pisała Szysza "literatura zastakuje";]

Gosia..;)

On nas nie zaskoczy

weronika:)

Gosia, poczekamy zobaczymy! nie trać wiary w ludzi. Zdaje się ze juz to gdzies pisałam xD

Gosia..;)

Tak, pisałaś.. Smile

weronika:)

to znaczy ze mam racje

Gosia..;)

możeeee...

domaga · Gość

,,Juliusz'' nie zmieni sie ten typ tak ma. Tylko jeszcze bardziej skrzywdzi Gabrysię, rozdrapie rany i z powrotem ucieknie.